1. Wszystko, co lubi mózg… i to na polskim!
„Tajemniczy ogród” to jedna z przyjemniejszych lektur, którą omawiam wraz z moimi uczniami. Aby tę literacką przyjemność podtrzymać zastanawiałam się, co zrobić, by młodzi ludzie nauczyli się jak najwięcej. Wykorzystałam więc wiedzę z neurodydaktyki. Przygotowałam notatkę graficzną, następnie krótkometrażowy film animowany oraz utworzyłam konto na platformie Storybird, za pomocą której przygotowaliśmy własną e-książęczkę.
2. Notatka graficzna
Jedną z lekcji poświęciliśmy na opisywanie głównych bohaterów „Tajemniczego ogrodu”, czyli Colina i Mary. Aby zrobić to niestandardowo, przygotowałam w canvie notatkę graficzną z kolorowanką w tle. W kwadratach (prostokątach) znalazły się informacje, które są potrzebne do pisaniach charakterystyki postaci, a w tle umieściłam wzory liści. Każdy uczeń uzupełniał notatkę wiadomościami na temat wybranej postaci, a na końcu mógł pokolorować liście według własnego pomysłu.
3. Metaforycznie o Colinie i Mary
Kolejna lekcja upłynęła nam na rozmowie na temat przemian obojga bohaterów, a co za tym idzie, o przyjaźni i jej roli w życiu człowieka. Tutaj przyszedł mi z pomocą film animowany, który znalazłam kiedyś w odmętach internetu pt. „Dzień i Noc”.
Zadaniem uczniów było obejrzenie filmu i zastanowienie się, kogo przypominają bohaterowie i jakie jest przesłanie animacji. Uczniowie poradzili sobie znakomicie z rozumieniem metaforycznym tego filmu. Szybko zorientowali się, że przedstawia on tytułowych bohaterów, którzy początkowo się nie lubią, robią sobie na złość, aby w konsekwencji zrozumieć, że wzajemnie się uzupełniają i nie mogą bez siebie żyć.
4. Storybird, czyli robimy pierwszą wspólną książeczkę
Jedną z lekcji poświęciliśmy na układanie ramowego planu wydarzeń historii Mary. Przy tej okazji utrwaliliśmy wiadomości o zdaniu i równoważniku zdania. Następnie pokazałam uczniom, w jaki sposób mogą tworzyć własne książeczki. W tym celu otworzyłam platformę do tworzenia książeczek internetowych Storybird. Krok po kroku tłumaczyłam uczniom jak należy postępować, by stworzyć swoją książeczkę. Dzięki temu wspólnie, korzystając z naszego planu wydarzeń, przygotowaliśmy historię Mary. Moim uczniom tak się spodobała ta praca, że postanowili założyć sobie konto w domu i stworzyć coś własnego, a ja będę mogła ich dodać do mojej wirtualnej klasy na tej platformie. Dzięki temu będziemy mogli nawzajem oglądać swoje małe dzieła. 🙂
Storybird – historia obrazkowa5. Lektura w pudełku
Ostatnio bardzo modne stało się wykonywanie lektury w pudełku. Chodzi o to, by w pudełku (np. po butach) zaprezentować wybraną akcję z powieści, korzystając z dowolnych materiałów oraz swojej nieograniczonej wyobraźni. Jako że zadanie jest czasochłonne, poprosiłam uczniów dwa tygodnie wcześniej, aby w domu przygotowali wnętrze pudełka, ozdabiając je według własnego uznania. Musieli również przynieśli wszystko to, co chcieliby tam umieścić. Tak też się stało. Na lekcji uczniowie przyklejali, ustawiali, malowali, przypinali. Była plastelina, liście, żołędzie, wrzosy od mamy z balkonu, kamienie, a nawet szyszki prosto z Włoch! Prace wyszły znakomite, ale najwspanialsza była współpraca, a więc budowanie relacji, na co w edukacji stawiam najbardziej. Uczniowie wymieniali się materiałami, dzielili się przyborami, pomagali sobie nawzajem. A ja…. ja chodziłam między nimi, fotografowałam prace, chwaliłam uczniów za włożony wysiłek. Dzięki zaangażowaniu, współpracy, akceptacji możemy zbudować inny, lepszy model polskiej szkoły, do której będą przychodziły szczęśliwe dzieci.
Wybróbujcie koniecznie – to naprawdę działa! 🙂
IB
0 komentarzy