Jednym z zadań w czasie Dnia Kropki było przygotowanie przez uczniów klasy 5a wywiadów z ciekawymi i kreatywnymi ludźmi z naszego miasta. Wybraliśmy więc trzy osoby dorosłe, następnie uczniowie podzielili się na grupy trzyosobowe i przystąpili do zadania. Należało zapisać pięć pytań do swoich rozmówców, wcielając się w rolę małej Vatshi, dociekliwej dziewczynki, która chce wiedzieć jak najwięcej. Układanie pytań szło mozolnie, więc musieliśmy porozmawiać o tym, jakie cechy charakteryzują dziennikarza (nawet małego), czego chce się on dowiedzieć i jak powinien konstruować pytania. Kluczową informacją było to, aby nie zaczynać pytania od słowa „Czy”, ponieważ generuje ona często odpowiedź „tak” lub „nie”, a dziennikarzowi chodzi przecież o to, by dowiedzieć się o swoim rozmówcy jak najwięcej.
Pomimo trudności doszliśmy do konsensusu, opracowane pytania wysłaliśmy do naszych bohaterów, a po kilku dniach otrzymaliśmy od nich odpowiedzi. Radość uczniów była ogromna. Zobaczcie, jak nam poszło.
1. Wywiad z p. dr Moniką Kłos
Pani Monika Kłos to pasjonatka wiedzy, edukatorka, założycielka rozpoznawalnej w Pile Pracowni Edukacji i Coachingu – miejsca szkoleniowego dla dzieci, młodzieży i dorosłych. W jej Pracowni każdy znajdzie coś dla siebie: od kursów notowania graficznego, po neurodydaktykę i coaching.
1. Skąd wzięła się u Pani pasja do uczenia się?
Jako doktor stawiam diagnozę, że mój mózg jest uzależniony od uczenia się 🙂 (śmiech)Pasja to chyba taki stan, który sprawia, że czujemy dreszczyk podczas robienia czegoś co lubimy – a ja tak mam z uczeniem się nowych rzeczy, wtedy czuję, że moje całe ciało jest szczęśliwe:)Pasja jest jak wirus, nie wiadomo skąd ją masz:)
2. Skąd pomysł, by w Pile powstało miejsce do uczenia innych, czyli Pracownia Edukacji i Coachingu, której jest Pani założycielką?
Mieszkam w Pile, pracuję w Pile, lubię to miasto i ludzi, którzy tu mieszkają, dlatego chętnie stworzyłam tu swoją firmę, aby pokazać innym czym się zajmuję i co robię.
3. Jaki jest cel Pracowni? Kto i czego może się tam uczyć?
Pracownia to miejsce, do którego może przyjść każdy kto chce poznawać nowe rzeczy, i kto chce poznać innych ludzi, którzy też lubią poznawać nowe rzeczy – w ten sposób uczymy się najskuteczniej-przez wymianę wiedzy, umiejętności, doświadczeń.Pracownia to miejsce dla osób, które chcą się zarazić tym pozytywnym wirusem, o którym mówiłam wcześniej:) Czego można się uczyć ? Wszystkie formy uczenia się, jakie są w Pracowni to takie, które są bardzo przyjazne mózgowi ludzkiemu -brzmi poważanie, ale tak jest: ) tzn., że dzieci mogą trenować swoją pamięć i nauczyć się, jak szybko i skutecznie się uczyć; Dorośli mogą uczyć języka angielskiego metodą oparta na pracy wszystkich zmysłów.Poza tym obie z moją wspólniczką jesteśmy dyplomowanym coachami, czyli takimi osobami, które chcą i potrafią pomagać, wspierać innych ludzi w uczeniu się, odkryciu i rozwoju własnych pasji lub w zmianie nawyków, które utrudniają życie z pasją 🙂
4. Woli Pani prowadzić zajęcia z młodzieżą czy dorosłymi? Dlaczego?
Dobre pytanie:) Dla mnie obie grupy są nieporównywalne.Zarówno w pracy z młodzieżą i dorosłymi sama dużo się uczę. Uważam w ogóle, że w życiu najważniejsze są relacje, a moja praca jest nimi wypełniona:)Jednak jest coś, zazdroszczę młodzieży wieku 🙂 i tego, że w ich rzeczywistości jest więcej pozytywnego nastawienia do uczenia się nowym rzeczy, wchodzenia w relację niż u dorosłych – przynajmniej u tych, których spotkałam na swojej drodze.
5. Czy ma Pani czas na spotkania z przyjaciółmi?
Zdecydowanie mam. Mój kalendarz zawodowy jest bardzo napięty (na dziś mam wypełniony do końca roku szkolnego 🙂 Jednak jako dorosła osoba wybieram i decyduję z kim chce spędzać swój wolny czas, i dla tych osób mam go i oni to wiedzą:)
Dziękujemy.
2. Wywiad z p. Dorotą Semenov
Pani Dorota Semenov to rzecznik prasowy Urzędu Miasta Piły oraz założycielka klubu Toastmasters w Pile.
1. Wiemy, że pracuje Pani w Urzędzie Miasta Piły. Czym się tam Pani zajmuje i czy to trudna praca?
Pracuję w Urzędzie Miasta Piły na stanowisku specjalisty ds. polityki informacyjnej – prościej mówiąc jestem rzeczniczką urzędu – tzw. pijarowcem. W każdej pracy są zadania trudne i trudniejsze, ale jest to bardzo ciekawa praca, w której każdy dzień pisze nowe scenariusze. Moim zadaniem jest informować mieszkańców o ważnych dla nich projektach realizowanych przez Urząd, spółki miejskie i jednostki. To wymaga zdolności koordynatora, wysokich umiejętności komunikacyjnych, pracy pod presją czasu. Współpracuję z dziennikarzami. Zanim jednak ja im przekażę informację, sama muszę ją pozyskać, więc to ścisła współpraca z współpracownikami całej Gminy.
2. Lubi Pani swoją pracę?
Lubię swoją pracę, bo jak wcześniej napisałam przynosi ona każdego dnia nowe wyzwania, jest w niej element twórczy – redagowanie informacji, ciekawych komunikatów, przygotowywanie grafik i wiele innych ciekawych zadań, w których uczestniczę dzięki niej.
3. Założyła Pani w naszym mieście klub mówców. Co to jest, co się tam robi?
Zostałam zarażona ideą Toastmasters International i stwierdziłam, że Piła musi mieć takie miejsce. Jest to klub, w którym ludzie trenują przemawianie publiczne, występy. Ścieżki edukacyjne są jednak dużo szersze i można w klubie nabyć wielu nowych umiejętności, niezbędnych w dzisiejszym świecie np. nagrywania podcastów, zrozumiałego wyrażania swoich myśli, umiejętności liderskich, trenerskich i wielu innych.
4. Jest Pani w Pile rozpoznawalna. Jak się z tym Pani czuje?
Ja bardzo lubię tworzyć, przez wiele lat występowałam na scenie, zaczynając od tej szkolnej – śpiewając, malowałam, fotografuję, piszę wiersze, ostatnio dużo rzadziej). Zawsze pojawia się stres związany z występem, ale ja to bardzo lubię, tak się spełniam w życiu. To dało mi fundament do tej rozpoznawalności, która pewnie jest, ale nie jest aż taka, by zaczepiali mnie ludzie na ulicy, chociaż się zdarza. Cieszę się, gdy mogę ludziom pomóc, odpowiedzieć na ich pytania, uspokoić ich, jeśli mają z czymś problem. Lubię ludzi i ich energię, więc kontakty z nimi to także dla mnie przyjemność. Te trudne uczą mnie dialogu i wsłuchiwania się w drugą stronę.
Cieszę się, że mnie zaprosiliście do swojego projektu. Uwielbiam święto Dzień Kropki, niech Was inspiruje. Pozdrawiam całą klasę bardzo serdecznie – cieszcie się i twórzcie z radością każdy swój dzień.
3. Wywiad z p. Karolem Skibą
Pan Karol Skiba to były sportowiec, obecnie nauczyciel wychowania fizycznego w naszej szkole i trener klubu piłkarskiego KP Piła
1. Założył Pan w Pile klub piłki nożnej KP Piła. Kiedy to było i skąd ten pomysł?
Klub Piłkarski Piła założyliśmy w 2016 roku. Ten pomysł rodził się w głowie od dawna, jednak przełom nastąpił w momencie, gdy chłopcy w Pile nie mieli gdzie kontynuować przygody z piłką nożną po kategorii trampkarza. Dziś stworzone są dwie grupy juniora młodszego i starszego, w których rozwijamy umiejętności młodych piłkarzy.
2. Od kiedy wiedział Pan, że chce trenować piłkę nożną?
Jak każdy młody chłopiec grałem z kolegami na podwórku, później były kluby sportowe. Na studiach podjąłem decyzję, że chcę zostać trenerem piłki nożnej.
3. Czy grał Pan w jakimś klubie? Jeśli tak, to na jakiej pozycji?
Tak było ich wiele, m.in.: MKP 1999 Piła, Sparta Złotów, Lubuszanin Trzcianka, Noteć Rosko, Polonia Chodzież, Polonia Piła oraz obecnie KP Piła.
4. Woli Pan być zawodnikiem czy trenerem?
Zdecydowanie trenerem.
5. Jakie ma Pan plan związane z piłką nożną?
Chciałbym, aby w niedalekiej przyszłości w Pile powstał profesjonalny klub piłkarski z nowoczesną bazą sportową.
Dziękujemy. Uczniowie kl 5a.
Życzę Wam udanych edukacyjno-inspirujących spotkań. 🙂
IB
0 komentarzy